Byłoby lepiej, gdyby ta wystawa nie musiała powstać
Opublikowano 21.05.2024 08:26

Nazarij Hładkij, lat 21, Politechnika Lwowska, Inżynieria Komputerowa: „Nazarij uwielbiał podróżować, najbardziej upodobał sobie Karpaty. Grał w rugby i od czasów szkolnych przeczytał wiele książek. Marzył o założeniu rodziny w odnawiającej się Ukrainie, chciał aktywnie uczestniczyć w jej odbudowie. Nazarij zgłosił się na ochotnika w pierwszym dniu inwazji, praktycznie nie wiedząc, co go czeka. Robił co mógł, żeby pomóc żołnierzom i cywilom. Uważał, że nie daje z siebie wszystkiego i dlatego zdecydował się wstąpić w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy. Nazarij zginął podczas pełnienia obowiązków bojowych razem ze swoim przyjacielem Maksymem Wołoszynem.”

Los Nazarija i 35 innych ukraińskich studentów, którzy ponieśli śmierć w wyniku rosyjskiej agresji, stanowi treść wystawy „Niewydane Dyplomy”. Ekspozycję od poniedziałku (20 maja br.) można oglądać na parterze budynku głównego kampusu Politechniki Koszalińskiej przy ul. Kwiatkowskiego.

- Wolałbym, żeby ta wystawa nie powstała – mówił podczas wernisażu prorektor ds. studenckich Politechniki Koszalińskiej, dr hab. Krzysztof Wasilewski, prof. PK. – Zdjęcia uśmiechniętych, młodych ludzi i opis ich tragicznego losu – to łamie serca. Szczególnie tu, na Wydziale Humanistycznym, gdzie na co dzień otaczają nas równie radośni, uśmiechnięci, cieszący się życiem studenci. Ta wojna to jednak nie jest tylko zły sen. Więc dobrze, że o losie tych ludzi można mówić poprzez taką wystawę.

Tragiczne losy ukraińskich studentów wywołują silne emocje. Mówił o tym dziekan Wydziału Humanistycznego, dr hab. Michał Polak, prof. PK. - Wierzę,że ta wystawa jeszcze mocniej uświadomi nam wszystkim tragizm wojny. 

Ekspozycja „Nieodebrane dyplomy” była prezentowana w 24 krajach, w tym w wielu uczelniach wyższych. Partnerzy koszalińskiego wydarzenia to Stowarzyszenie „Majsternia” i Związek Ukraińców w Polsce, oddział w Koszalinie. 

– Zaczęłam oglądać tę wystawę i w połowie się zatrzymałam, bo nie jestem w stanie spojrzeć w oczy tym młodzieńcom – patrzeć na blask i entuzjazm tych oczu – mówiła Daria Antoszko ze stowarzyszenia „Majsternia”. – Ten blask z dnia na dzień zniknął. Nie znajduję odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się stało.

Otwarciu wystawy towarzyszyła sesja naukowa badaczy z Politechniki Koszalińskiej. Dr Martinas Malużinas mówił o powojennej sytuacji geopolitycznej krajów bałtyckich i o wsparciu udzielanemu prze te kraje Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji. Bogusz Charkiewicz ze Szkoły Doktorskiej Politechniki Koszalińskiej przypomniał zasady polityki neutralności realizowanej przez Szwecję po 1945 roku. Przybliżył też okoliczności przystąpienia Szwecji do NATO.

Podczas poniedziałkowego wydarzenia zaprezentowały się dzieci z ukraińskiego zespołu „Intonacja”. Zaprezentowano też film „Koniec rysowania księżniczek”, w którym wojenny los ukraińskich dzieci został ukazany poprzez wykonane przez nie rysunki. Film powstał przy wsparciu Politechniki Koszalińskiej.

Zdjęcia: Adam Paczkowski/Politechnika Koszalińska