O minimalizowaniu zużycia surowców i racjonalnym wykorzystaniu energii mówiono podczas zorganizowanej w środę (13 września br.) w Politechnice Koszalińskiej konferencji pn. „Program lokalnej samowystarczalności energetycznej i gospodarki obiegi zamkniętego”.
– W strategii uczelni założyliśmy, że jedną z czterech naszych specjalności jest tematyka ochrony klimatu, dążenie do samowystarczalności energetycznej i gospodarka obiegu zamkniętego oraz rozwój niekonwencjonalnej energetyki – mówiła otwierając konferencję rektor Politechniki Koszalińskiej, dr hab. Danuta Zawadzka, prof. PK. - Kształcimy studentów na kierunkach Energetyka i Ochrona klimatu oraz na 28 innych kierunkach. Prowadzimy badania naukowe, bierzemy udział w pracach regionalnych i krajowych porozumień, których celem jest rozwój energetyki niekonwencjonalnej i gospodarka obiegu zamkniętego. Cieszę się, że współorganizując dzisiejsze wydarzenie możemy wspierać współpracę ekspertów i praktyków.
Koszalin tworzy środowiskowy klaster
W konferencji wzięli udział przedstawiciele samorządów, reprezentanci firm zajmujących się zagospodarowaniem odpadów i wykorzystaniem ich m.in. do celów energetycznych, a także naukowcy i prawnicy. Organizacja wydarzenia to inicjatywa naszej uczelni, koszalińskiego samorządu oraz miejskich przedsiębiorstw, z inicjatywy których powstał niedawno klaster środowiskowy. Jego zadaniem jest wspólne wdrażanie zasad gospodarki obiegu zamkniętego.
Kanclerz Politechniki Koszalińskiej dr inż. Artur Wezgraj, podkreślił, że konferencja jest wstępem do budowy platformy współpracy wszystkich firm, które chcą wspierać działania na rzecz minimalizowania zużycia surowców i produkcji odpadów oraz jak najbardziej efektywnego wykorzystania energii.
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński mówił o staraniach dotyczących szukania rozwiązań zapewniających dostęp do przyjaznych dla środowiska źródeł wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej. Wyjaśnił w ten sposób zadania koszalińskiego klastra. – Segregujemy odpady, a tę ich część, której nie da się powtórnie przetworzyć, spalamy. Produkujemy w ten sposób ciepło i energię elektryczną, dzięki której m.in. zasilamy autobusy elektryczne. Czynimy starania zmierzające do odejścia od węgla w Miejskiej Energetyce Cieplnej. To jest gospodarka obiegu zamkniętego.
30 lat działań na rzecz ekologii
O polityce państwa zmierzającej do wsparcia gospodarki obiegu zamkniętego mówił Dominik Bąk, zastępca prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Podkreślał, że zagrożeniem dla środowiska jest brak instalacji pozwalających odzyskiwać surowce i energię z alternatywnych źródeł (kompostownie, instalacje fermentacyjne, spalarnie odpadów, instalacje fotowoltaiczne, biogazownie), a nie istnienie takich instalacji.
Dodał, że rocznie NFOŚiGW udziela dofinansowania na przedsięwzięcia ekologiczne o wartości miliardów złotych.
W nurcie działań, które wspiera instytucja, jest budowa instalacji służących zagospodarowaniu odpadów i cały szereg przedsięwzięć proekologicznych (wspieranie ekologicznego ciepłownictwa i energetyki, ograniczenie strat ciepła, powstawanie lokalnych instalacji recyklingu odpadów, tworzenie punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, edukacja ekologiczna).
Marek Subocz, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Koszalinie, podsumował trzy dekady działalności tej instytucji. W tym okresie wojewódzki fundusz wsparł różnego rodzaju działania proekologicznego kwotą ponad 2,7 mld zł (to m.in. dotacje, pożyczki). Dzięki temu powstało ponad 4700 kilometrów instalacji wodno-kanalizacyjnej, dofinansowano budowę oczyszczalni ścieków, termomodernizację budynków i inne przedsięwzięcia.
W tajniki przepisów unijnych dotyczących realizacji inwestycji związanych z wytwarzaniem energii (m.in. o opłatach za emisję CO2, tzw. EU ETS) wprowadził słuchaczy specjalista prawa unijnego, mec. dr Radosław Maruszkin.
Nie bójmy się spalarni odpadów!
Podczas konferencji przywoływano przykłady realizowanych na Zachodzie śmiałych inicjatyw związanych m.in. z zagospodarowaniem odpadów komunalnych. Jednym z takich przykładów jest nowoczesna i nieszkodliwa dla otoczenia spalarnia odpadów w Kopenhadze, która funkcjonuje w pobliżu osiedli mieszkaniowych. W kompleksie spalarni działa modna restauracja, a na dachu obiektu urządzono tor narciarski.
W Polsce funkcjonuje obecnie 9 spalarni. W najbliższych latach (do 2026 r.) taki obiekt ma powstać także w Koszalinie. Spalarnia będzie w stanie przetworzyć 30 tysięcy ton odpadów rocznie i zasilić w ciepło 3 tysiące gospodarstw domowych. Wyprodukuje przy tym ponad 18 tys. MWh energii elektrycznej.
Budowę instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych realizuje Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Koszalinie przy wsparciu finansowym Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na mocy umowy z grudnia 2022 roku NFOŚiGW przyznał na ten cel 72,5 mln zł dotacji, udzielił też blisko 130 mln zł pożyczki. Jak podkreślił Dominik Bąk, wiceprezes NFOŚiGW, koszalińska spalarnia to modelowy przykład instalacji, dla których przeznaczony jest program finansowany z Funduszu Modernizacyjnego.
Na jakim etapie są przygotowania do realizacji inwestycji? Tomasz Uciński, prezes koszalińskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej powiedział, że trwają starania o uzyskanie decyzji środowiskowej. Większość instytucji już wydała pozytywną opinię, spółka liczy na to, że do końca listopada 2023 r. decyzja zostanie wydana.
Prof. dr hab. inż. Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej, ekspert w zakresie inżynierii środowiska podkreślał, że 30 procent odpadów komunalnych nie nadaje się do recyklingu. Stąd konieczność budowy spalarni, które pozwalają ograniczyć składowanie odpadów, umożliwiając przy tym wytwarzanie taniego ciepła i energii elektrycznej. W Europie powstało do tej pory ok. 500 spalarni, przetwarzają termicznie ok. 100 milionów ton odpadów rocznie.
Prof. Grzegorz Wielgosiński przyznał, że wokół działania spalarni narosło wiele mitów. Obecność tych obiektów budzi skrajnie odmienne emocje. – Tymczasem są to instalacje zupełnie bezpieczne, ich istnienie ma uzasadnienie społeczne i ekonomiczne, wykorzystują bowiem potencjał lokalny do produkcji energii – zapewnił.
O nowoczesnych sposobach zagospodarowania odpadów komunalnych i o możliwości traktowania odpadów jako źródła energii mówił prof. dr hab. inż. Robert Sidełko, dziekan Wydziału Inżynierii Lądowej, Środowiska i Geodezji Politechniki Koszalińskiej.
Zdjęcia: Adam Paczkowski/Politechnika Koszalińska