Widowiskowe przeciąganie kabla, familiada, czyli turniej wiedzy o materiałach i technikach budowlanych i rywalizacja na miniaturowym placu budowy to niektóre konkurencje środowego pikniku z Wydziałem Inżynierii Lądowej, Środowiska i Geodezji Politechniki Koszalińskiej (WILŚiG).
Po raz pierwszy studenci tego wydziału do wspólnej zabawy na powietrzu zaprosili koleżanki i kolegów z kampusu przy ulicy Śniadeckich. – Chcemy zjednoczyć społeczność akademicką, a przy okazji pokazać, że studiowanie może się łączyć z fajną zabawą - mówiła Natalia Kostrub, przewodnicząca Rady Studentów Wydziału Inżynierii Lądowej, Środowiska i Geodezji.
Konkurujących studentów dopingowali wykładowcy: wśród nich rektor Politechniki Koszalińskiej, dr hab. Danuta Zawadzka, prof. PK i dziekan WILŚiG, prof. dr hab. inż. Robert Sidełko. Ogromną popularnością cieszyła się gra bingo, w której do losowania piłeczek z liczbami użyto najprawdziwszej betoniarki. Uczestnicy pikniku szukali też skarbów przy użyciu sprzętu geodezyjnego (teodolit). Sporo emocji wywołała gra „Memory”: studenci odkrywali karty ze zdjęciami wykładowców i dopasowywali je do rysunków, na których w symboliczny sposób zaprezentowano tematykę prowadzonych zajęć.
Wspomniane przeciąganie kabla miało kilka odsłon: drużyny siłowały się przeciągając kabel internetowy, potem przewód elektryczny podtynkowy i wreszcie rurkę PEX do ogrzewania podłogowego. Za każdym razem materiał pękał w trakcie siłowania. Zwykła lina budowlana okazała się wytrzymała i pozwoliła wyłonić zwycięzców.
Kolejną konkurencją była budowa wieży z miniaturowych cegieł. – W trzy minuty powinniśmy zbudować jak najwyższą konstrukcję – objaśniał Maciej Janczewski, który budował wieżę wraz z Hubertem Zmudą-Trzebiatowskim. W tej konkurencji musieli jednak uznać wyższość przeciwników: Zuzanny Leszczyńskiej i Szymona Palińskiego.
Studenci obiecują, że wydarzenie na stałe wejdzie do kalendarza akademickiego.
Zdjęcia: Wojciech Szpak / Politechnika Koszalińska