Czekają go oficerskie szlify
Opublikowano 22.09.2021 08:16

Sebastian Banucha to pierwszy student Politechniki Koszalińskiej, który ukończył wojskowe szkolenie oficerskie. Po studiach magisterskich będzie mógł ubiegać się o nadanie pierwszego stopnia oficerskiego.

Pan Sebastian niedawno zdobył tytuł inżyniera i wkrótce rozpocznie studia II stopnia na kierunku Mechatronika. Jest bardzo aktywnym studentem. Z pasją realizuje zainteresowania naukowe (w centrum Druku 3D w ramach pracy inżynierskiej samodzielnie skonstruował obrabiarkę numeryczną). Włącza się też w działalność społeczną. Pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady Studentów Wydziału Mechanicznego, a w uczelnianym Parlamencie Studentów kieruje komisją ds. kół naukowych i organizacji studenckich. – Zawsze pociągała mnie taka aktywność – podkreśla, dodając, że tradycje żołnierskie również nie są mu obce. – Dziadek służył w wojsku, a tata wciąż jest czynnym żołnierzem.

Przed rokiem na uczelni w formie e-learningu odbył podstawowe przeszkolenie teoretyczne w ramach Legii Akademickiej. Potem w VI Batalionie Dowodzenia w Krakowie (jednostka powietrzno-desantowa - „bordowe berety”) ukończył kurs podoficerski i dostał awans na stopień kaprala. Przez tydzień z grupą innych studentów szkolił się w Narodowym Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni w Legionowie pod Warszawą. Zajęcia obejmowały zabezpieczanie sieci komputerowych i systemów operacyjnych, a także kryptologię. – Bardzo ciekawa tematyka. Dowiedzieliśmy się, jak zabezpieczony jest nasz kraj przed cyberatakami – opowiada student.

Przyznaje, że kiedy przystępował do ubiegłorocznego przeszkolenia, motywowała nim ciekawość i chęć sprawdzenia samego siebie. – Po ukończeniu kursu stwierdziłem, że ta tematyka bardzo mi się podoba. Dlatego zdecydowałem się na moduł oficerski – dodaje.

Spotkanie ze stadem dzików

Wiosną 2021 r. ruszyła rekrutacja na pierwszy kurs oficerski organizowany w ramach programu „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”. Nie było łatwo zdobyć miejsce.

Liczyły się oceny ze studiów, zaangażowanie w działalność społeczną, znajomość języków, posiadane kwalifikacje zawodowe i certyfikaty. Znalazłem się wśród 57 osób z całej Polski zakwalifikowanych na ten kurs – dodaje Sebastian Banucha.

Tym razem szkolenie organizowała Akademia Wojsk Lądowych im Tadeusza Kościuszki. Czerwiec był przeznaczony na zajęcia teoretyczne (e-learning). W lipcu rozpoczęło się przeszkolenie praktyczne. – Jako przyszli podporucznicy byliśmy kształceni z zakresu dowodzenia na szczeblu plutonu. Uczyliśmy się organizacji i kierowania zajęciami. Poznawaliśmy obsługę sprzętu – opowiada. – Były zajęcia z taktyki i kultury sztabowej. Poznawaliśmy znaki taktyczne.

Nie brakowało przygód. Szczególnie wtedy, gdy słuchacze odbywali zajęcia na pasie ćwiczeń taktycznych. – Podczas nocnych zajęć natknąłem się na stado dzików. Strachu było dużo, salwowałem się taktycznym wycofaniem. Na szczęście okazało się, że jestem szybszy niż dziki.

Kurs zakończył się egzaminem oficerskim. – Wymagania były wysokie. Nie wszyscy zdali ten egzamin. Ja dostałem pięć.

W perspektywie kariera oficerska

Zwieńczeniem kursu był dodatkowy, dwutygodniowy moduł szkoleniowy z cyberbezpieczeństwa.

Tworzyliśmy sieci komputerowe i poznawaliśmy oprogramowanie do zabezpieczania sieci, połączeń teleinformatycznych i systemów operacyjnych – wylicza student. – Zaznajamialiśmy się też z algorytmami używanymi do generowania i szyfrowania podpisów i certyfikatów. W programie szkolenia były też aspekty wirtualizacji systemów komputerowych.

Student przyznaje, że szkolenie poszerzyło jego wiedzę wyniesioną z technikum informatycznego i tę, którą zdobył podczas studiów. – Mechatronice wprawdzie bliżej do programowania sterowników i automatyzacji, ale tematyka w wielu aspektach jest pokrewna.

Ma przed sobą jeszcze dwa lata studiów. Po zakończeniu nauki może ubiegać się o awans na podporucznika. Swoją przyszłość chce związać z pracą w armii. – Chciałbym podjąć pracę w Narodowym Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni. Myślę też o własnej działalności – konstruowaniu frezarek czy maszyn sterowanych numerycznie. Może uda się to pogodzić.


fot. Justyna Horków / Politechnika Koszalińska